Marsz do fryzjera, czyli nieposłuszne trichomy kiełków słonecznika

id=”attachment_739″ align=”alignleft” width=”672″ caption=”Trochomy, czyli tu włoski na liścieniu słonecznikowego kiełka”
W powiększeniu kiełki słonecznika nie wyglądają tak apetycznie jak na kanapce lub sałatce. Wszystkie trichomy, czyli włoski w nieładzie, sterczące groźnie. To nic strasznego, każdy to wie, lecz skala zawsze robi wrażenie. Włoski u roślin są częścią epidermy, czyli zewnętrznej, cienkiej, warstewki komórek, pokrytej (u roślin wodnych także) kutikulą. Jako, że są cienkościenne, to szybko reagują ze środowiskiem zewnętrznym. Ich schnięcie jest ekspresowym sygnałem dla całej rośliny o początku suszy, ich pękanie np. u pokrzywy, świadczy, że ktoś roślinę trąca, powiększają powierzchnie liścia a jednocześnie nie są aż tak kosztowne do wytworzenia i utrzymania. Czysty zysk.