smak roślin »

27 listopada, 2016 – 7:56 pm | czytano 1 264 razy

      Aura nasza, codzienna zmusza do wycieczek w inne rejony, wycieczek myślowych rzecz jasna – więc może proszę teraz odwiedzić na chwilę Amerykę Południową, wyobrażając sobie jej słońce, upał i zieleń.
Szczególnie łatwe …

Read the full story »
ciało roślin

Budowa roślin jest fascynująca – od włoska na liściu po korzeń sekwoi. Wystarczy patrzeć.

życie roślin

Rośliny żyją cicho mimo, że cała ich fizjologia to prawdziwa wrzawa.

charakter roślin

Rośliny to dopiero mają charakter – zwany czasem ekologią biochemiczną. Nie szkodzi.

kultura roślin

Kłaniam się nisko patrząc na rolę roślin w tworzeniu cywilizacji.

smak roślin

A do tego wszystkiego – można i trzeba je jeść.

Home » ciało roślin, główna, życie roślin

Na grzyba im to?

Submitted by on 13 września, 2011 – 9:34 pm | czytano 1 784 razy

Ludzie sprawnie wykorzystują istotę mikoryzy podczas szukania grzybów. Dla niektórych jest rzeczą oczywistą, że borowiki znaleźć można pod sosną i dębem, rydza tak jak i gąskę żółtą przy sośnie itd. Ktokolwiek zastanawiający się nad tym zjawiskiem sięga po jakąś pozycję z licznej literatury z problematyki mykologii (nauka o grzybach) i odczytuje rozdział pt. mikoryzy. No i czyta tak: Mikoryza jest to rodzaj współżycia dwóch organizmów (grzyba i rośliny naczyniowej -ok. 80% -wyłączając mchy, rośliny wodne, bagienne, krzyżowe, rdestowate, pokrzywowate) polegającym na utworzeniu anatomicznego związku ku obustronnemu czerpaniu korzyści. Sens mieści się w samej fizjologii organizmów- skoro sucha masa grzyba zbudowane jest w większości ze związków organicznych, a my w XX wieku wiemy już, że związki te powstają na drodze wewnętrznej syntezy ze składników nieorganicznych i wiemy też, że grzyby takowej syntezy (fotosyntezy) przeprowadzać nie są w stanie- to skąd owe organizmy mogą te substancje zdobyć? Jest to możliwe przez mikoryzy właśnie które trzeba traktować jako bezsprzecznie normalne zjawisko- nie umniejszając jego wielkości. Rośliny- piszę o drzewach- czerpią wiele korzyści z takiej współpracy. Po pierwsze zwiększają powierzchnię chłonną korzeni, pobierają związki mineralne, trudnodostępne w danym środowisku, czy hormony- oraz wzrastają w otoczeniu bardziej bezpiecznym- jeśli chodzi o liczne patogeny które są osłabiane lub niszczone przez antybiotyki, lub po prostu nie są w stanie zainfekować rośliny z powodu wytworzonej, naturalnej bariery. Jeśli weźmiemy pod uwagę anatomię mikoryzy, to zauważymy dwie możliwości – Ektomikoryza to symbioza grzyba z korzeniem (zawsze tylko krótkim -ogólnie -bez czapeczki, z jedną wiązką przewodzącą) polegająca na wnikaniu strzępek grzybni na poziomie tylko kory (2) (komórki miękiszowe, nie wtórna tkanka okrywająca!) bez wrastania do komórek, lecz oplatając je i tworząc tzw sieć Hartiga (3). Korzenie grubieją przez otoczenie ich grzybnią i wytworzenie tzw mufki (1). (forma najczęstsza u iglastych). (4) – walec osiowy, (5) – endoderma. endomikoryza       Endomikoryza podobnie się zawiązuje, (3) – nie przerastając endodermy (1) (czyli w korze), lecz nie tworzy mufki, tworzy strzępki mogące wrastać do wnętrza komórek (2) .(występuje u niektórych liściastych). (4) – walec osiowy Istnieje także forma pośrednia – ektoendomikoryza z cechami wspólnymi dla dwóch mikoryz. Prowadzono szereg badań nad problematyką mikoryz. Wiadomo już, że gdyby drzewo pozbawione było symbiozy z grzybami skazane byłoby na śmierć z braku wody, bowiem powierzchnia czynna przez którą woda może parować (przede wszystkim liście) w tym wypadku- byłaby zbyt wielka, aby zachować sprawną gospodarkę wodną- albo inaczej- to powierzchnia chłonna byłaby zbyt mała. Mikoryzy jednak nie rozwijają się w każdych warunkach. Grzyby są wrażliwe na poziom kwasowości gleby, układ związków mineralnych i także na zanieczyszczenia środowiska. Widać to wyraźnie w sadach, szkółkach i na polach uprawnych gdy chcąc osiągnąć maksymalny przyrost biomasy- doprowadza się do zubożenia gleby, jej chemizacji i zmian struktury. Określa się to mianem- zmęczenia gleby. W takim środowisku mikoryzy bardzo trudno się zakładają- najczęściej niezbędna jest tu pomoc człowieka i zaszczepianie roślin grzybnią. To bezdyskusyjne, jak istotnym zjawiskiem dla życia drzew jest mikoryza. Wielokrotnie w świecie roślin i zwierząt fundament- główny trzon na którym opiera się życie- jest niewidoczne dla oka. Kopanie grzybów "bo psiak", dzikie wyrywanie owocników, niszczenie grzybni to większa szkoda dla drzew niż wbijanie w nie gwoździ. Każdy kto musi zachwiać porządek, zniszczyć ład by ulżyć własnej złości lub pokazać własną siłę i moc- zamiast kopać grzyby, wbijać w drzewa gwoździe itp. niech przyjdzie do mnie- dam mu szpadel by przekopał mi ogródek. Literatura K. Manka; Fitopatologia leśna; PWRiL Warszawa 1998 ?Praca zbiorowa pod redakcj+/- J.Kopcewicza i S.Lewaka; Podstawy fizjologii roslin. PWN Warszawa 1998 ?Z.Hejnowicz; Anatomia rozwojowa drzew; PWN Warszawa 1973 ?M.H Zimmermann C.L Brown; Drzewa struktura i funkcje; PWN Warszawa 1981